PANDA SPORT MULTIPLEX - MOTOSZYBOWIEC
Z początku trochę krzywym okiem zerkałem na specyfikacje modelu, ale z drugiej strony kilka sezonów na EasyGliderze, zachwyt nad Soliusem , a co mi tam. Tym bardziej iż junior przejawia zainteresowanie lataniem. Decyzja zapadła. Tylko kierunek i wysokość.
Coś z tym fantem trzeba będzie zrobić, jakoś nie wyobrażam sobie latania bez lotek.
Model wyposażyłem w :
- silnik EMP-2826
- regulator 30A
- serwa Tower Pro 9g
BUDOWA MODELU.
Podsumowanie.
Model ten bardzo mi się spodobał, obawy moje budził dość duży wznios płatów, jednak w niczym to nie przeszkadzało,
nawet w locie plecowym.
- fajna moim zdaniem prezencja.
- doskonałe własności lotne, nawet w dużym i porywistym wietrze
- czytelna instrukcja - obrazkowa.
- opakowanie nadające się do transportu gotowego modelu.
- sposób mocowania płatów
- ten model świszczy jak rasowy laminat w szybkim locie
- pozwala na spokojne wożenie się po nieboskłonie i zarazem na naprawdę ostrą akrobację.
Podziękowania dla firmy MODELMOTOR z Poznania za dostarczenie Pandy i oczywiście dla ..... :)
Postanowiłem po paru sezonach latania Panda przerobic ją. Okazja się nadarzyła po jednej z kraks. Założyłem likwidacje wzniosu, wzmocnienie głównie kadłuba i jakiś tam remont generalny. Zabawę rozpocząłem od wybebeszenia elektroniki, wyczyszczenia modelu.
Na pierwszy ogień poszedł kadłub, z obu boków naciąłem go i w te rowy wpakowałem pręta węglowego.
Zalałem ładnie CA, usztywniło to cały kadłub głownie w części przedniej, wszak w belce już siedzi aluminiowy profil.
Zalałem ładnie CA, usztywniło to cały kadłub głownie w części przedniej, wszak w belce już siedzi aluminiowy profil.
Oczywiście za tym wszystkim poszły zmiany w ustawieniach modelu. SC poszedł trochę do tyłu.
Jak to lata ? Zupełnie Inaczej. Zmiany w geometrii spowodowały to, że modelu należy teraz pilnować,
brak wzniosu całkowicie zmienił charakterystykę lotu, PANDA już się sama nie "prostuje".
Jak ją zostawisz, tak gna. Nie ma mowy o lataniu ( szybowaniu ) na samym kierunku i wysokości.
Ster kierunku już tylko powoduje odchylenie kadłuba od osi lotu, a nie wprowadza modelu w zakręt.
O ile poprzednia PANDA chętnie wchodziła w lot plecowy i o dziwo nie wykazywała tendencji do samoistnego wychodzenia
z tego stanu pomimo wzniosu, o tyle nowa PANDA nie widzi teraz sama różnicy, czy gna normalnie czy też na pleckach.
Normalnie widać, że jest jej wszystko jedno. I co najweselsze PANDA lata bez problemu na żyletę.
GENERALNIE - kolejny Multiplex, który nie zawodzi, lata doskonale.
Przy okazji polecam też nie bać się "wybalazków" i eksperymentów.
Panda jest tego doskonałym przykładem,
Przy okazji polecam też nie bać się "wybalazków" i eksperymentów.
Panda jest tego doskonałym przykładem,