TOTO-11 FUNFLY DEPRON |
...czasami niełatwo jest oprzeć się pokusie - bycia bogiem..."Czas Apokalipsy" F.F.Coppola |
OPIS BUDOWY SKRZYDŁA I WYKOŃCZENIA MODELU.
Budowę płata tradycyjnie zaczynamy od zrobienia kompletu żeberek. Zeberka główne stanowią zarazem wzorzec do wycięcia i wyszlifowania żeberek depronowych. Zostały one wycięte ze sklejki 3 mm i wyażurowane. |
Po wykonaniu kompletu żeberek depronowych z żeber wzorcowych skleiłem "śródpłacie" Elementy dodatkowe zostały też wycięte ze sklejki 3 mm. |
Dźwigary płata - sosna 6x3. Do dźiwgarów przykleiłem wszystkie żebra i wkładki pomiędzyżeberkowe. |
Wkleiłem rurki plastikowe ( po balonach ), stanowią one kanały na przewody serw. |
Cała ta misterna konstrukcja została przyklejona do pokrycia płata. Pokrycie to depron 3 mm. Wszystkie żeberka i dźwigary zostały posmarowane SOUDALEM D4B4, całość dociśnięta, docisk jest o tyle ważny, że SOUDAL zasychając pęcznieje i to pęcznienie mogłoby spowodować przemieszczenie się ( uniesienie ) elementów klejonych. |
Moment klejenia w widoku z boku. Na fotografii tej widać jak sobie radzić z klejeniem elementów mocno ugiętych poprzez zastosowanie podkładek i kształtowników z listewek drewnianych. |
Wklejam rurkę aluminiową, łącznik płata z kadłubem. |
Wklejam listewki balsowe - tutaj będą gniazda serw. |
Zamykam płat od góry, Oczywiście przed wygięciem depronu jego część zewnętrzna została oklejona taśmą pakową. Zapobiega to złamaniu sie pokrycia w momencie jego wyginania. |
Przeszlifowywuję cały płat drobnoziarnistym papierem. |
Dokleiłem końcówki płata z depronu 6 mm i listwę spływu z balsy 8 mm. |
Listwa spływu została doszlifowana do kształtu płata. |
Wyciąłem w płacie otwór pod okablowanie serw. |
Lotki zrobiłem analogicznie do usterzenia oklajając je dookólnie balsą, dźwignie lotek ze sklejki 1 mm wklejone we wzmocnienia balsowe. |
Cały model został oklejony taśmami pakowymi, na fotce powyżej zbliżenie serwa lotek, jak widać zostało ono umocowane na sklejkowej płytce, płytka ta została przykręcona w gniazda serw. |
Model w widoku od dołu. |
W trakcie oblotu model z mojej zresztą winy uległ rozbiciu, być może raz jeszcze go zbuduję. |