PIONEER 1400 FIRMY RPLANES |
...czasami niełatwo jest oprzeć się pokusie - bycia bogiem..."Czas Apokalipsy" F.F.Coppola |
BUDOWA MODELU.
Chęć ulotnienia syna skłoniłA mnie do poszukiwań odpowiedniego modelu. Oczywiście mogłem na tę okoliczność na szybko coś wystrugać z depronu, ale jak mawiają szewc bez butów chodzi. Dlatego też posłużyłem się gotowcem. Myśl pierwsza to EASY STAR, myśl druga EASY GLIDER. Za ES przemawiały opinie, tylny napęd. Za EG fakt że znam ten model jak własną kieszeń. Zdecydowała jednak cena i wybór padł na PIONEERA, prawie to samo co ES, a .... tańszy. Zakupiłem wersję ARF, czyli model prawie gotowy do lotu bez nadajnika i pakietu zasilającego. Jakoś nie chciało mi się szukać odpowiedniego napędu, wyposażenia i kleić całości. |
Całość zapakowana w duże pudło o fajnej grafice, co ważne - polskie napisy. Wszystkie elementy zabezpieczone do transportu. |
Zawartość pudełka to sklejony kadłub wyposażony w serwa, silnik i regler, usterzenie poziome i pionowe, torebka z galanterią , instrukcja, płaty z zamocowanymi serwomechanizmami, rura węglowa do ich połączenia i śmigiełko. |
W torebce z galanterią znajdziemy śrubki, orczyki, popychacze, Y-kabel do lotek oraz rzepy do wykonania mocowań odbiornika i pakietu zasilającego. |
Instrukcja autorstwa modele.sklep.pl. Dokładnie się jej przyjrzałem, wszak model jest reklamowany jako model dla początkujących. Przedstawiony jest w niej proces składania modelu i pewne wskazówki tyczące właśnie budowy, |
Małe i nie zbyt wyraźne fotografie to pierwszy minus w mojej opinii. Pisząc o klejeniu modelu nie znalazłem ani jednego słowa jakim klejem to kleić - to następny minus, fotografie sugerują jakiś klej chiński UHU PORO podobny. |
Serwa lotek jak i serwa w kadłubie zostały wklejone przez producenta na stałe, podejrzewam że w przypadku potrzeby wymiany będzie z tym mały problem. |
Cały model już przez producenta został przyozdobiony naklejkami, postanowiłem jednak jakoś bardziej zaznaczyć jego część spodnią i dlatego płaty jak i statecznik poziomy wykleiłem taśmą pakową. Kabinka modelu została pomalowana na kolor srebrny sprayem do styropianu. |
Przed montażem modelu warto w rękach rozruszać wszystkie lotki i ruchome powierzchnie sterów, zawiasy są dość sztywne. |
Do klejenia modelu użyłem średniego CA , zaczynam od wklejenia orczyków w statecznik pionowy bacznie patrząc na właściwe jego ułożenie w gnieździe. |
Wklejam orczyk w statecznik poziomy. |
Mocno podlewam gniazdo usterzenia CA i montuję statecznik poziomy, można posłużyć się przyspieszaczem do CA. |
Bacząc na wszelkie symetrie doklejamy statecznik pionowy, znów CA. |
Rzecz istotna o której nie ma nawet wzmianki w instrukcji. Serwa wklejone na stałe z założonymi bowdenami. |
Analogicznie jak poprzednio instalujemy napędy lotek, znów końcówki popychacza nie dokręcamy "na amen". W przypadku modelu, który ja zakupiłem okazało się, że serwo płata prawego jest źle ustawione, musiałem wyciąć kawałek EPP tak, |
Zwrcam uwagę na prawidłowy montaż śmigła. Gro osób popłenia ten błąd, że mocuje je odwrotnie. W opinii mojej wał silnika jest za długi, przy najbliższej okazji postaram sie go skrócić. Montuję odbiornik. Wtyczki serw mają naklejki z numerami sugerując sposób ich podłączenia. Z jednej strony jest to dobre, z drugiej zaś w przypadku modelu ARF może wprowadzić w błąd, wszak każdy system inaczej numeruje kanały i brak w instrukcji zdania na ten temat. Systemy JR mają zazwyczaj na pierwszym kanale silnik, natomiast Hitec Aurora ma silnik na kanale 5, to samo tyczy innych kanałów. |
Model złożony w całość przed samym oblotem. SC ustaliłem na wysokości dźwigara - czyli rurki węglowej łaczącej połówki płata i w ten sposób model został oblatany. |
Foto wykonane po pierwszym locie juniora. Lot odbył się w systemie uczeń-trener dwoma spiętymi nadajnikami. |