P-51D MUSTANG MODEL KLASY ESA |
...czasami niełatwo jest oprzeć się pokusie - bycia bogiem..."Czas Apokalipsy" F.F.Coppola |
RELACJA Z BUDOWY MODELU - CAŁOŚĆ.
Kontakt z P. Markiem Rokowskim i jego firmą : www.napolskimniebie.pl zaowocował pytaniem czy nie zechciałbym się pobawić z prototypem ich nowego modelu do walki powietrznej. Wyposażenie : |
Elementy modelu zostały wycięte z EPP. Dodatkowo do kompletu dochodzą pręty szklane na dźwigary płatów, wzmocnienie kadłuba, płaskownik węglowy do wzmocnienia usterzenia, kawałek drutu na łącznik statecznika wysokości, sklejkowe łoże, dźwignie popychaczy - plastikowe i instrukcja montażu jako wzór. Zaopatrzyłem się ponadto w trochę prętów weglowych i Plany Modelarskie tegoż samolotu. Zrezygnowałem ostatecznie z malowania "polskiego", jako że dla mnie ten samolot jedynie może funkcjonować jako "amerykan". |
Analiza planów i rysunków spowodowała zmianę obrysu kadłuba od góry, klinowaty kształt został zmieniony. Flamastrem zaznaczyłem obszar zwężenia przodu. |
Z pomocą nożyka OLFA i papieru ściernego przód został zwężony do powiedzmy właściwego wymiaru. |
Operacji zwężenia poddałem też tył kadłuba. |
W kadłub powklejałem pręty szklane. Jeden pręt biegnie od końca i podstawy statecznika, drugi od "śródokręcia" do granicy łoża. Później powklajałem jeszcze dodatkowe pręty węglowe od granicy łoża do nasady płata. |
Wkleiłem sklejkowe łoże z pomocą kleju UHU Power. |
Postanowiłem że całe wyposażenie zostanie w modelu całkowicie ukryte. Przeto też z pomocą lutownicy wycięte zostało miejsce pod serwo wysokości uważając na to by serwo nie wystawało w jakikolwiek sposób. |
Prowadzenie bowdena serwa wysokości wywierciłem z pomocą pręta węglowego o średnicy 3 mm. |
Wprowadziłem i wkleiłem bowden, sprawdzając dokładnie czy nie powoduje on jakichkolwiek konfliktów i łączy się prawidłowo z serwem. |
Górna pokrywa kadłuba łączona jest z całością z pomocą łączników zrobionych z pomarańczowej obsady bowdena i kawałka pręta węglowego. Kałub "składany" tak jest od strony przodu, tyłu i później dodatkowo przez sam środek. |
Po tych operacjach z pomocą ostrza OLFA i papieru ściernego kadłub został właściwie ukształtowany zgodnie z przekrojami na planach. - mnie więcej :) |
Statecznik poziomy został wzmocniony i usztywniony poprzez wklejenie płaskownika węglowego z zestawu. |
Łącznik sterów wysokości wygięty został z kawałka drutu dołączonego do zestawu i wklejony z pomocą CA. i przyspieszacza. |
Dokleiłem statecznik poziomy do kadłuba. |
Dźiwgnia steru wysokości wklejona z pomocą CA. Jako że w zapasach miałem dźwignie węglowe, przeto właśnie te powklejałem rezygnując z plastikowych dołączonych do zestawu. |
Statecznik pionowy dodatkowo przed wklejeniem usztywniłem dwoma prętami węgla po czym przykleiłem do kadłuba. |
Zabawę z płatami rozpocząłem od wycięcia w dwóch połówkach klinów i pozbycia się ich. Następnie wykonałem nacięcie wzdłuż płata, uważając jednak na to, by nie odciąć całkowicie zaznaczonego fragmentu prostokątnego. |
W miejsca odciętych klinów wlałem klej, przesmarowałem kliny dodatkowe będące na wyposażeniu zestawu i całość skleiłem. |
Po wyschnięciu pozbyłem się naddatku wystających klinów większych. W ten sposób uzyskany został charakterystyczny obrys płata tego samolotu. |
Skleiłem ze sobą obie połówki płata nadając im wznios wynikający z rysunków na planach. |
Wkleiłem pasy wzmacniające z prętów szklanych - środkowy. Później dokleiłem dodatkowo pasy wzmacniające z prętów węglowych na natarciu przed spływem. |
Lutownica z odpowiednio ukształtowanym grotem. Z jej pomocą wycięte zostały gniazda pod serwa lotek. Następnie dokleiłem płat do kadłuba z pomocą kleju poliuretanowego SOUDAL D4B4 - Rev.66A |
Najfajniejsza część zabawy , czyli malowanie. Model w całości pokryłem srebrnym lakierem w spraju ( MOTIP ) . Po wyschnięciu tył pokryty został żółtym lakierem TAMIYA, przód od góry to mieszanka OLIVE DRAB i OLIVE GREEN TAMIYI, |
Następnie w ruch poszedł czarny marker, zgodnie z planami naniosłem rysunki podziału blach samolotu, nity, pokrywy etc. Całości dopełniło stosowne cieniowanie aerografem i TAMIYAMI szarą i brązową. Dodatkowo by nadać modelowi bojowego wyglądu z kawałków patyczków po wacikach i pasków plastiku wyciętych z karty bankomatowej zrobiłem imitację rur wydechowych i stosownie je pomalowałem, domalowałem osmalenia z rur wydechowych i karabinów. |
Widok modelu od środka po zamocowaniu wyposażenia. |
Model w rękach juniora. |
I tradycyjnie. |
Oblot modelu i podsumowanie. |