P-51D MUSTANG MODEL KLASY ESA

...czasami niełatwo jest oprzeć się pokusie - bycia bogiem..."Czas Apokalipsy" F.F.Coppola

RELACJA Z BUDOWY MODELU - CAŁOŚĆ.

Kontakt z P. Markiem Rokowskim i jego firmą : www.napolskimniebie.pl zaowocował pytaniem czy nie zechciałbym się pobawić z prototypem ich nowego modelu do walki powietrznej.
W efekcie dotarła do mnie paczka z elementami modelu amerykańskiego "klasyka" P-51 D MUSTANG.
Marek dał mi wolną rękę, za co wielkie dzięki.

Wyposażenie :
- silnik "dzwonek" BM-2408-21 - czarny
- serwa 9 - cio gramowe
- regler ESC 25 A
- odbiornik Corona 35 Synteza

P 51 D Mustang

Elementy modelu zostały wycięte z EPP. Dodatkowo do kompletu dochodzą pręty szklane na dźwigary płatów, wzmocnienie kadłuba, płaskownik węglowy do wzmocnienia usterzenia, kawałek drutu na łącznik statecznika wysokości, sklejkowe łoże, dźwignie popychaczy - plastikowe i instrukcja montażu jako wzór. Zaopatrzyłem się ponadto w trochę prętów weglowych i Plany Modelarskie tegoż samolotu. Zrezygnowałem ostatecznie z malowania "polskiego", jako że dla mnie ten samolot jedynie może funkcjonować jako "amerykan".
Wybrałem malowanie z kampanii włoskiej 1944 roku.

P 51 D Mustang

Analiza planów i rysunków spowodowała zmianę obrysu kadłuba od góry, klinowaty kształt został zmieniony. Flamastrem zaznaczyłem obszar zwężenia przodu.

P 51 D Mustang

Z pomocą nożyka OLFA i papieru ściernego przód został zwężony do powiedzmy właściwego wymiaru.

P 51 D Mustang

Operacji zwężenia poddałem też tył kadłuba.

P 51 D Mustang

W kadłub powklejałem pręty szklane. Jeden pręt biegnie od końca i podstawy statecznika, drugi od "śródokręcia" do granicy łoża. Później powklajałem jeszcze dodatkowe pręty węglowe od granicy łoża do nasady płata.

P 51 D Mustang

Wkleiłem sklejkowe łoże z pomocą kleju UHU Power.

P 51 D Mustang

Postanowiłem że całe wyposażenie zostanie w modelu całkowicie ukryte. Przeto też z pomocą lutownicy wycięte zostało miejsce pod serwo wysokości uważając na to by serwo nie wystawało w jakikolwiek sposób.

P 51 D Mustang

Prowadzenie bowdena serwa wysokości wywierciłem z pomocą pręta węglowego o średnicy 3 mm.

P 51 D Mustang

Wprowadziłem i wkleiłem bowden, sprawdzając dokładnie czy nie powoduje on jakichkolwiek konfliktów i łączy się prawidłowo z serwem.

P 51 D Mustang

Górna pokrywa kadłuba łączona jest z całością z pomocą łączników zrobionych z pomarańczowej obsady bowdena i kawałka pręta węglowego. Kałub "składany" tak jest od strony przodu, tyłu i później dodatkowo przez sam środek.

P 51 D Mustang

Po tych operacjach z pomocą ostrza OLFA i papieru ściernego kadłub został właściwie ukształtowany zgodnie z przekrojami na planach. - mnie więcej :)

P 51 D Mustang

Statecznik poziomy został wzmocniony i usztywniony poprzez wklejenie płaskownika węglowego z zestawu.

P 51 D Mustang

Łącznik sterów wysokości wygięty został z kawałka drutu dołączonego do zestawu i wklejony z pomocą CA. i przyspieszacza.

P 51 D Mustang

Dokleiłem statecznik poziomy do kadłuba.

P 51 D Mustang
Dźiwgnia steru wysokości wklejona z pomocą CA. Jako że w zapasach miałem dźwignie węglowe, przeto właśnie te powklejałem rezygnując z plastikowych dołączonych do zestawu.
P 51 D Mustang

Statecznik pionowy dodatkowo przed wklejeniem usztywniłem dwoma prętami węgla po czym przykleiłem do kadłuba.

P 51 D Mustang

Zabawę z płatami rozpocząłem od wycięcia w dwóch połówkach klinów i pozbycia się ich. Następnie wykonałem nacięcie wzdłuż płata, uważając jednak na to, by nie odciąć całkowicie zaznaczonego fragmentu prostokątnego.

P 51 D Mustang

W miejsca odciętych klinów wlałem klej, przesmarowałem kliny dodatkowe będące na wyposażeniu zestawu i całość skleiłem.

P 51 D Mustang

Po wyschnięciu pozbyłem się naddatku wystających klinów większych. W ten sposób uzyskany został charakterystyczny obrys płata tego samolotu.

P 51 D Mustang

Skleiłem ze sobą obie połówki płata nadając im wznios wynikający z rysunków na planach.

P 51 D Mustang

Wkleiłem pasy wzmacniające z prętów szklanych - środkowy. Później dokleiłem dodatkowo pasy wzmacniające z prętów węglowych na natarciu przed spływem.

P 51 D Mustang

Lutownica z odpowiednio ukształtowanym grotem. Z jej pomocą wycięte zostały gniazda pod serwa lotek. Następnie dokleiłem płat do kadłuba z pomocą kleju poliuretanowego SOUDAL D4B4 - Rev.66A

P 51 D Mustang

Najfajniejsza część zabawy , czyli malowanie. Model w całości pokryłem srebrnym lakierem w spraju ( MOTIP ) . Po wyschnięciu tył pokryty został żółtym lakierem TAMIYA, przód od góry to mieszanka OLIVE DRAB i OLIVE GREEN TAMIYI,
przód czerwona TAMIYA. Kabinka po obwodzie to szara TAMIYA, "szkło" to biała TAMIYA mieszana z niebieską.
Wszystkie malowania aerografem. Symbole i napisy malowane poprzez szablony aerografem.

P 51 D Mustang

Następnie w ruch poszedł czarny marker, zgodnie z planami naniosłem rysunki podziału blach samolotu, nity, pokrywy etc. Całości dopełniło stosowne cieniowanie aerografem i TAMIYAMI szarą i brązową. Dodatkowo by nadać modelowi bojowego wyglądu z kawałków patyczków po wacikach i pasków plastiku wyciętych z karty bankomatowej zrobiłem imitację rur wydechowych i stosownie je pomalowałem, domalowałem osmalenia z rur wydechowych i karabinów.

P 51 D Mustang

Widok modelu od środka po zamocowaniu wyposażenia.

P 51 D Mustang

Model w rękach juniora.

P 51 D Mustang

I tradycyjnie.

P 51 D Mustang

Oblot modelu i podsumowanie.
Jest to drugi robiony przeze mnie model klasy ESA. W trakcie oblotu musiałem trochę pokombinować z właściwym ułożeniem akumulatora i wytrymowaniem ogona. Po tych operacjach model zaczął poprawnie latać.
Beczka wydaję mi się szybka, pętla trochę rozciągnięta, po prawidłowym wyważeniu model dość statycznie szybuje i nie zwala się.
Moja sugestia do autora konstrukcji to zwiększenie powierzchmi statecznika poziomego, co spowodowałoby ciaśniejsze kręcenie pętli. Przy tym stateczniku, który jest przy jego maksymalnym wychyleniu dochodzi do zerwania strug i "połamanej" pętli. Niebawem przedstawię jakowyś filmik. Model testowałem w locie z użyciem trzech różnych śmigieł :
GWS 8x4, GWS 9x5 i APC 8x6. Dla tego silnika najodpowiedniejszym wydaje mi się być 8x4.
Przy najbliższej okazji model zostanie poddany testom "bojowym"
Marku wielkie dzięki za udostępnienie i możliwość testowania. Polecam ten wyrób z czystym sumieniem.

www.motylasty.pl
www.motylasty.pl


www.motylasty.pl