TOTO-0 MODEL DLA POCZĄTKUJĄCYCH

...czasami niełatwo jest oprzeć się pokusie - bycia bogiem..."Czas Apokalipsy" F.F.Coppola

ZAŁOŻENIA WSTĘPNE, OPIS BUDOWY KADŁUBA.

Od jakiegoś czasu męczyła mnie "myślowo" idea skonstruowania modelu RC dla zupełnie początkujących.
Budowa modelu poprzedzona została na forum pfmrc dyskusją o „potrzebności” całego przedsięwzięcia i takoż na podstawie wniosków wypływających z wniosków dyskusji przystąpiłem do konstruowania Tota-0. Jako że model ma być dla ‘żółtodziobów” starałem się wyeliminować wszelakiej maści ekstrawagancje, co się da uprościć. Całość prac oczywiście jest pewnym kompromisem pomiędzy prostotą, kosztem, zasobem warsztatowym i umiejętnościami. W pewnych momentach postaram się przedstawić rozwiązania prostsze i tańsze od proponowanych. Model świadomie został zrobiony bez podwozia, akurat w „pierwszym” modelu moim skromnym zdaniem ten element jest zbyteczny. Model też został oblatany i sprawdzony w dwóch konfiguracjach i z dwoma napędami. Konfiguracja podstawowa to górnopłat sterowany jedynie wysokością i kierunkiem. W konfiguracji drugiej płat został pozbawiony wzniosu, ale za to zaopatrzony w lotki. W modelu prototypowym nie ustrzegłem się paru błędów konstrukcyjnych, postaram się te błędy przedstawić i zaproponować pewne zmiany w modelu celem ich wyeliminowania. Przystępującym czy też chętnym do budowy modelu polecałbym wpierw dokładne zapoznanie się z instrukcją, kolejnymi krokami budowy i z rysunkami modelu, szczególny nacisk kładąc na dokumentacje fotograficzną, która mam nadzieję wyczerpuje wszystkie aspekty budowy Tota-0.
Istotnym jest trzymanie się kolejności w jakiej ja sam budowałem model.

Do budowy modelu potrzebne nam będą podstawowe narzędzia :
- ostry nóż np. nóż do tapet z łamanym ostrzem,
- kostki z papierem ściernym o gradacjach 120 i 240,
- metalowa linijka 100 cm, ekierka
- piłka włośnicowa, pilniki iglaki,
- kombinerki,
- małe imadło,
- płyta montażowa o wymiarach 100 x 40 cm
- szpilki modelarskie ( szpilki krawieckie)
- ściski sprężynowe

Do klejenia proponuje używać następujących klejów :
- SOUDAL D4/B4 – poliuretanowy, daje sztywną i łatwo obrabialną spoinę, doskonale wypełnia wszelkie szpary.
- DRAGON polimerowy
- żywica 5 min np.. przezroczysty POXIPOL
- żywica EPIDIAN + UTWARDZACZ – do wylaminowania mocowania łoża.

Zalecane wyposażenie modelu - najtańsze. W prototypie zastosowałem :
- silnik TowerPro "dzwonek" + śmigło GWS 8x4
- regler 25A DYNAM
- serwa mikro ESKY
- odbiornik JetiRex 5 Mpd
- pakiet 2S1P Dualsky 1350 mA.

Na fotografii poniższej ToTo-0 w locie nad Bieszczadami.

toto-0

Na fotografii poniższej ToTo-0 w trakcie podejścia do lądowania na gliwickim lotnisku aeroklubowym.

toto-0
Plany modelu powstały w Corelu i zostały wyeksportowane do formatu PDF,
Arkusz pierwszy zawiera rysunek konstrukcyjno-montażowy.

toto-0
Arkusz drugi zaś zawiera szablony depronowych elementów kadłuba.
toto-0
Rysunek został świadomie pokratkowany, co ma ułatwić posklejanie po wydruku wszystkich kartek.

Plany do pobrania - format A4, plik PDF: Plan modelu 28 kartek A4 , Szablony depronowe 10 kartek A4

Plany do pobrania - format A0, plik PDF: Plan modelu - 1 arkusz , Szablony depronowe - 1 arkusz

 

Budowę modelu rozpoczynamy od wydruku jego planów. Po pobraniu i zapisaniu pliku na dysku klikamy na nim. Otwiera nam się przeglądarka PDF, ja sam od dość dawna używam FoxitReadera i poniższy ekran został właśnie zaczerpnięty z tego programu. Ważnym jest ustawienie odpowiedniej skali wydruku, znaczy się 100 %. Daje nam to wydruk planów w skali 1:1. Następnie sklejamy ze sobą wszystkie arkusze. Dla ułatwienia tego procesu na planie kadłuba ( szablonów depronowych ) narysowałem dodatkowe ukośne linie ułatwiające ten proces.
toto-0
Wydrukowany arkusz z szablonami naklejamy na płytę depronu 6 mm. W przypadku użycia depronu rowkowanego naklejamy go na gładką stronę bacząc na to by rowki biegły wzdłuż kadłuba. Samo klejenie możemy wykonać jakimś wikolopodobnym klejem. Ja akurat używam UHU COLLA. Klej rozlewam na depron i rozprowadzam zużytą kartą kredytową.
Przykładam wydruk i przy pomocy plastikowej ekierki delikatnie ją dociskając przyklejam wydruk.
toto-0
Po wyschnięciu przystępujemy do wycięcia poszczególnych elementów, tutaj potrzebny nam będzie ostry nóż i metalowa linijka. Możemy użyć nożyków z łamanymi ostrzami, jak i też skalpela. Dbać musimy jedynie o to by ostrze było naprawdę ostre, Sam preferuję w tej pracy skalpel z półokrągłym ostrzem ( pierwszy z prawej ) co jakiś czas ostrząc go papierem o gradacji 800-1000.
toto-0
Po wycięciu delikatnie przeszlifowywujemy krawędzie elementów. Używamy papieru o gradacji 180-240.
Papier możemy wcześniej nakleić na drewniany klocek lub użyć klocka plastikowego uniwersalnego.
toto-0
W odległości 6 mm od krawędzi obrysowywujemy boki kadłuba. W tym celu dobrze jest zrobić sobie stosowne ku temu „ustrojstwo”. Bierzemy marker do opisywania płyt CD i doklejamy do niego taśmą klejącą kawałek listewki balsowej, a następnie szlifujemy listewkę tak by odległość pomiędzy jej brzegiem, a rysikiem markera wynosiła równe 6 mm. Maszyneria ta przyda nam się jeszcze w niejednym modelu depronowym.
toto-0
Wycinamy z depronu pasy o szerokości 6 mm, uzyskując w ten sposób listwy depronowe o przekroju 6x6 i naklejamy je wzdłuż dolnych boków kadłuba na zaznaczonej linii w odległości 6 mm od krawędzi. Jako kleju w tym przypadku używamy Polimeru firmy DRAGON.
toto-0
Z balsy 3 mm wycinamy wzmocnienia pod skrzydło ( ELB-1) i od razu wiercimy w nich otwory.
toto-0
Boki kadłuba przykładamy do siebie stroną zewnętrzną , równamy ze sobą i naklejamy balsowe wzmocnienia. Ściskamy i pozostawiamy do wyschnięcia. Klejenie to możemy zrobić Polimerem lub jeszcze lepiej żywicą 5-cio minutową, np. przezroczysty POXIPOL, UHU lub podobny.
toto-0
Naklejamy podłużnice sosnowe kadłuba i wycinamy ze sklejki 3 mm wręgę silnikową ( ELS-1 ), wręgę środkową (ELS-3) i wręgę depronową.
toto-0
Przy pomocy pilnika iglaka kwadratowego wycinamy we wrędze silnikowej otwór do wyprowadzenia kabli silnika i rowki do wklejenia podłużnic. Wiercimy otwór na wyprowadzenie wału silnika.
toto-0
Wklejamy pod kątem prostym wręgę depronową i wręgę sklejkową.
toto-0
Doklejamy wręgę silnikową znów uważając na zachowanie kąta prostego.
toto-0
Sklejamy ze sobą obydwa boki kadłuba ściskając je do wyschnięcia. To klejenie najlepiej wykonać żywicą 5 minutową.
toto-0
Przechylamy kadłub „ do góry dnem” i wklejamy dolne poszycie. To klejenie najlepiej jest wykonać SOUDALEM . Klej ten dokładnie wypełni nam łączenie pęczniejąc. Dla zachowania kształtu wszystko łączymy ze sobą szpilkami modelarskimi ( możemy użyć szpilek krawieckich ).
toto-0
W górnym poszyciu kadłuba nacinamy rowek w którym później pobiegnie bowden steru kierunku.
toto-0
Wklejamy górne poszycie w kadłub.
toto-0
Doklejamy po wycięciu ze sklejki 3 mm wzmocnienie kadłuba ( ELS-2 )
toto-0
Wycinamy z tkaniny szklanej trzy paski o szerokości ok. 3 cm i długości ok. 12 cm. Do cięcia tkaniny najlepiej używać maty podkładowej OLFA i noża krążkowego. Możemy też to zrobić ostrymi nożyczkami. W przypadku braku tkaniny szklanej możemy użyć kawałków bandaża, ewentualnie możemy też zastosować paski wycięte z brystolu ( blok techniczny ).
toto-0
Tymi paskami wzmacniamy mocowanie łoża silnika od wewnątrz kadłuba. Doklejamy na krawędziach od góry przodu i pod płatem paski z balsy 1 mm o szerokości 6 mm.
toto-0
Doklejamy w tyle kadłuba wzmocnienie pod statecznik poziomy wycięte z balsy 1 mm.
toto-0
Wycinamy z depronu 6 mm i balsy 1 mm półkę pod serwa. Balsę dobrze jest wcześniej nasączyć w okolicach śrubek CA dla jej wzmocniena.
toto-0
Wklejamy półkę do kadłuba , wkładamy serwa i dopiero wciskamy w kadłub bowdeny. Jeden bowden dochodzi nam do samego końca kadłuba na wylot ( ster wysokości ), drugi zaś wyprowadzamy poprzez górne poszycie we wcześniej naciętym rowku ( ster kierunku )
toto-0
 
toto-0
Wykańczamy przód kadłuba poprzez doklejenie kawałków balsy i wycięcie i wpasowanie klapki zamykającej kadłub z przodu od góry. Możemy też na tym etapie zacząć budować owiewkę silnika. Mocujemy silnik do łoża. Pochylenie silnika w dół uzyskamy poprzez wstawienie podkładek pomiędzy łoże a krzyżak silnika.
toto-0
Owiewka po wyszlifowaniu.
toto-0
Owiewkę już po wyregulowaniu skłonu silnika możemy dokleić do kadłuba taśmą dwustronną.

Przód kadłuba od góry zamykamy dopasowana klapką depronową. Klapka od spodu wzmocniona i usztywniona jest wklejkami balsowymi. Owiewka silnika została oklejona papierem pakowym na wikol, wyszlifowana i pomalowana lakierem w sprayu.
toto-0
Wycinamy z depronu 6 mm statecznik poziomy. Odcinamy od niego ster wysokości. Krawędź natarcia steru zeszlifowywujemy pod kątem 45 stopni. Doklejamy wycięte z balsy 1 mm usztywnienia. Kleimy SOUDALEM D4/B4.
toto-0
Cały statecznik doprowadzamy do stanu należytego papierem sciernym na klocku, zaokrąglamy krawędzie spływu i natarcia.
toto-0
Wklejamy na środku steru wysokości orczyk wycięty ze sklejki 1 mm. Orczyk przed wklejeniem parokrotnie dla wzmocnienia nasączamy CA i szlifujemy.
toto-0
Przyklejamy do kadłuba statecznik poziomy dbając o zachowanie kątów i równych odległości.
toto-0
Wycinamy z depronu statecznik pionowy, odcinamy ster pionowy, doklejamy wycięte z balsy 5 mm dźwigary wzmacniające. Obok statecznika wycięte ze sklejki orczyki sterów wysokości i kierunku. Całość dokładnie przeszlifowywujemy.
toto-0
Zawiasy steru kierunku wycinamy z dyskietki.
toto-0
W dźwigarach balsowych statecznika pionowego i steru pionowego nacinamy rowki pod zawiasy.
toto-0
Wklejmy zawiasy wpierw w ster kierunku przy pomocy żywicy 5 min.
toto-0
Doklejamy ster kierunku do statecznika pionowego bacząc na zachowanie pomiędzy nimi szczeliny szerokości ok. 0.5 – 1 mm. W ster kierunku wklejamy orczyk sklejkowy.
toto-0
Doklejamy do kadłuba cały zespół steru kierunku. Z tektury ( brystolu ) wycinamy kątowniki usztywniające. Doklejamy je do kadłuba i steru kierunku przy pomocy żywicy.
toto-0
Doklejamy ster wysokości do statecznika poziomego tworząc z taśmy klejącej zawias.
toto-0
 
toto-0
Mocujemy snapy na bowdenach, łączymy napędy z serwami i praktycznie kadłub mamy gotowy.

Kadłub wykańczamy dowolną techniką, możemy go pomalować farbami do styropianu, okleić taśmami pakowymi, ewentualnie zastosować pokrycie papierowe „na wikol”. Możemy też pozostawić model „goły”, co w przypadku pierwszego modelu obniża jego ciężar i ułatwia wszelkie naprawy.

BUDOWA SKRZYDLA

www.motylasty.pl
www.motylasty.pl


www.motylasty.pl